niedziela, 2 października 2016

Poradnik dla dam

Wiener Caricaturen, 1881 rok;
źródło: http://anno.onb.ac.at
Jak nasze praprababki dbały o urodę? „Przewodnik dla dam czyli rady dla płci pięknej”[1] opublikowany w 1842 roku w Warszawie podaje zbiór bezcennych rad, podpowiadając, jak szybko utyć, jak poprawić koloryt cery, jak przygotować perfumy i lecznicze eliksiry. Oto niektóre z nich – do wypróbowania. :-)
/w przeważającej części cytatów zachowałam pisownię i interpunkcję oryginału z 1842 roku/

Lekarstwo na zmarszczki. Jeżeli zmarszczki nie są niepowetowaną krzywdą wieku i jeżeli zgryzota lub złe przyzwyczajenie krzywienia śmiejąc się lub mówiąc zrodziły je, można mieć nadzieję zmniejszenia ich i zgładzenia pomału, przykładając co noc kompresy batystowe, maczane w (…) rosole cielęcym sporządzonym bez włoszczyzny i soli. Co się tyczy paznokci, chędożą się dobrze szczoteczką z mydłem, która jest do tego użytku przeznaczona. Macza się potem róg gąbki w flaszce cytrynowéj essencyi, wyciera się nią paznokcie, co ję wzmacnia i nadaje gładkość.
Wiener Caricaturen, 1881 rok;
źródło: http://anno.onb.ac.at
Sposób spędzenia piegów. Dobra woda liliowa, balsam mexykański, mleko różowe, mleko migdałowe, tenktura benjoin, mogą pokonać piegi, ostatnie dwa lekarstwa są najskuteczniejsze. Używają się w następujący sposób. Trzeba nosić woal, umbrelkę, kapelusz na oczy nawet już po ukazaniu się piegów, chcąc zapobiec, aby nie sczerwieniały. Myć twarz tylko co wieczór, gdyż myjąc rano, skóra miękczeje i staje się skłonną do piegów. Na twarz umytą mlekiem migdałowym, albo benjoin, przykłada się płótno zwilżone w jednym dopiero z wymienionych płynów.
Wiener Caricaturen, 1881 rok;
źródło: http://anno.onb.ac.at
Woda liljowa, czyli z liścia na płeć. Mówią, że woda pachnąca, którą otrzymać można z kwiatu liliowego przez destylowanie, zmięszana z małą ilością kremotariary, jest wyborna do zniszczenia plam na twarzy, i do nadania blasku płci.
Woda anielska służąca do nadania jędrności i świeżości płci. Namoczyć kwiat mirtowy w wodzie, destylować ją potem, a otrzymamy wodę pachnącą, która nadaje ciału jędrność i blask piękny.
Hartowanie i rozgrzanie płci. Trzeba wziąć kawałek cielęciny grubej na dwa palce, wygotować ją w pół filiżanki wody bez ziół i soli, kiedy będzie ugotowana, przecedzić ten płyn przez czysty gałganek, i używać do mycia twarzy co wieczór.
Mleko różane do zachowania płci. Dodać jedną uncję oliwy prowansalskiej jak najlepszej, i dziesięć kropel olejku z soli winnéj, do kwarty wody różanéj, to wszystko zmieszawszy używać.
Wiener Caricaturen, 1881 rok;
źródło: http://anno.onb.ac.at
Mleko migdałowe proste, dla nadania świeżości płci. (…) Tłucze się w moździerzu migdały słodkie obrane w proporcji 20, lub 30, do kwarty wody; dodaje się kawałek cukru, ażeby się nie oddzielał olejek. Gdy migdały są stłuczone na masę delikatną, kładą się do kwarty wody częściowo, rozrabiając ciągle: cedzi się wszystko przez flanelę, leje się dla zapachu wodę z kwiatu pomarańczowego.
Pomada z ogórków. Trzeba wziąć dostateczną ilość dobréj oliwy, w miarę ile kto chce mieć pomady. Utrzeć ogórków białych, wrówny ilości oliwy, zmieszać wszystko razem w naczyniu porcelanowem lub srebrnem, umieścić to naczynie w rondlu i gotować na parze, mieszając trzonkiém łyżki srebrnéj, która zastąpi szpatelę apteczną. Mieszać trzeba, póki się nie zagotuje, przecedzić potem przez sitko, i nalewać tak sześć razy te samą oliwę przecedzoną, zawsze na świeże utarte ogórki. I zawsze podobnież na gorącej parze, ale żeby się nie gotowała. Ta delikatna pomada biała jak śnieg, powinna być dobrze nakryta, i zaraz używana, gdyż czas ją psuje.
Wiener Caricaturen, 1881 rok;
źródło: http://anno.onb.ac.at
Mydło z miodem dla nadania białości skórze i pozbycia się ogorzelizny. Wziąć cztery uncje mydła białego marsylskiego, tyleż miodu zwyczajnego, z uncją benjou, pół uncji storaxu, wymieszać wszystko razem w moździerzu marmurowym, zrobić małą tabliczkę mydła.
Elixir przeciwko bólowi zębów wynaleziony przez P. Leroy-de-la-Tandignieres, dentystę paryskiego. Ten elixir zasługuje na reputację. Takim się sposobem robi. Pół drachmy korzenia św. Apolonii (…), dziesięć kropli essencyi rozmarynowéj, cztery krople bergamutu, gałka muszkatołowa, trzy uncje wódki prostéj dwudziestej szóstej próby jak najtęższej, tłuc trzeba wszystkie te substancje, które wchodzą do tego preparata i namoczyć w wódce. W ośm dni przefiltrować ten płyn. Ten doskonały elixir używa się, dodając kilka kropel do szklanki wody, którą się rano płucze usta, ale tylko co dwa lub trzy dni używać go można.
Wiener Caricaturen, 1881 rok;
źródło: http://anno.onb.ac.at
Szczotki do zębów z korzenia ślazowego i z chrzanu. Wyrwać korzeń ślazowy albo chrzanu, obmyć go i upiec dobrze, pokrajać wzdłuż w patyczki, obrać z obydwóch stron, ugotować z korzeniem św. Apolonii (…) z cynamonem pokrajanem w drobne kawałki; kiedy będą dobrze wygotowane i miękkie, powyjmować ostrożnie, żeby się nie połamały, namoczyć w wódce przez dwadzieścia cztery godzin: suszą się w piecu po chlebie. Kiedy będą potrzebne do użytku, trzeba je namoczyć w wodzie ciepłéj, i wycierać nim zęby.
Sposób ażeby nie chudnąć. Utrata form okrągłych, skóra żółtawa, oczy wpadnięte i policzki, i nos wyciągnięte aż do śmieszności, usta zapadnięte, szyja wyciągnięta, na której widać wszystkie żyły, są skutkami nadzwyczajnego spadnięcia z ciała (...). Jak tylko kto sobie będzie życzył nabrać ciała, trzeba oddalić od siebie wszystkie projekta interesów, wszystkie poruszenia (…). Jest niezbędne, aby nie mieć żadnych kłopotów, do tego nie mieć wiele ruchu, spać długo najmniej godzin dziesięć, na śniadanie pić co dzień filiżankę czekolady, perską, rozmieszaną z dwoma żółtkami, w parę godzin zjeść odrobinę białego baranka, cielęciny tłustej, albo wołowiny soczystej, które to mięsa powinny być smażone albo pieczone, ażby im nie odjąć pierwotnych części pożywnych, którą z parą uchodzą, potrawki zaś żeby nie były korzenne, przyprawione bulionem lub sokiem mięsnym.
Wiener Caricaturen, 1881 rok;
źródło: http://anno.onb.ac.at
Ryż, środki z kartofli, ugotowane w mocnych bulionach, kasza rzadko zmieszana ze śmietaną, mleko migdałowe mało osłodzone, ale przyprawione z kilkoma kroplami wody pomarańczowej, są to pokarmy, których trzeba używać często, między śniadaniem a obiadem, obiadem a kolacyją. Szczególnie jest dobrze pić wodę czystą lub zaprawioną winem, wstrzymywać się od owoców kwaśnych, likworów, herbaty, kawy. Czekolada z kasztanów, jajka na mleku miękkie, kremy czekoladowe, ser ze śmietany mogą zmieniać te posiłki. Przed samem jedzeniem trzeba codziennie brać kąpiele, a w tych zostawać chwil kilka, bez poruszenia. W kwadrans potém posilić się dobrym rosołem, wyjść po drugim kwadransie, położyć się na sofie, wypić filiżankę czekolady, i spać aż do obiadu. Dobrze jest przy obiedzie śmiać się, ażeby wzbudzić apetyt i dopomagać trawieniu. :-)






[1] Przewodnik dla dam czyli rady dla płci pięknej, Warszawa 1842 [z:] https://polona.pl

7 komentarzy:

  1. Agnieszko, minął tydzień od wesela mojego syna, do którego trochę się wysmukliłam i z radością przeczytałam wpis i przede wszystkim "sposób ażeby nie chudnąć". Prędziutko też wysłałam link do mojej córki, która właśnie Polskim Busem mknie ze słoikami do Warszawy. Niech się dziewczyna ucieszy i dowie jak "dbać o płeć" :D cieplutko pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pocieszające są dla nas rady, jak nie schudnąć. ;-) Ale były też inne, jak nie przytyć (na przykład trzeba bardzo dużo rozmawiać). Pozdrawiam serdecznie. :-)

      Usuń
  2. Zachwycona jestem szczotką do zębów i dietą na tycie, choć nie jest mi potrzebna bo mało rozmawiam.
    Serdeczności czułe ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zwłaszcza te zapachowe dodatki są fantastyczne. Pozdrawiam! :-)

      Usuń
  3. "Utrata form okrągłych" - czyż to nie brzmi uroczo? :)

    Ciekawe te sposoby, ale raczej nie skorzystam. Choć picie filiżanki czekolady mogłabym praktykować (choć niekoniecznie mam ochotę utyć).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Równie smacznie brzmią kremy czekoladowe, ale w nadmiarze byłyby koszmarem. :-D

      Usuń
  4. Jestem piegowata, a tu proszę taka recepta - "Sposób spędzenia piegów". Skorzystam :)))

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, drogi Czytelniku, gdy podzielisz się refleksjami o moich tekstach. :-)