Pierwszy tom ekscytującej sagi o losach Bree Whelan, dziewczyny z rodu aniołów.
Żeby znaleźć się w Nirgali, wystarczy mieć magiczny kryształ farin i przejść przez most… Na północ od rzeki Rondane rozciąga się bowiem świat niezwykłych istot. I choć na pierwszy rzut oka wydaje się on idealny, Bree Whelan szybko dochodzi do wniosku, że to tylko pozory. Co gorsza, Bree ma zgubną skłonność do pakowania się w kłopoty. Jej śladem podążają tajemniczy mnisi Hauruki, a na starych cmentarzach kryją się krwiożercze lesze. Okazuje się, że niełatwo być białoskrzydłą semani – dziewczyną z rodu aniołów – gdy Nirgali grozi zagłada...
Drugi tom ekscytującej sagi o losach Bree Whelan, dziewczyny z rodu aniołów.
Nirgala wciąż jeszcze świętuje zwycięstwo nad zakonem Hauruki, gdy ochronne formuły archanioła Suriela zaczynają słabnąć. Miastu grozi niebezpieczeństwo: lud Gornów gotowy jest do wypowiedzenia wojny, mnisi znów zbierają siły do walki, a Bree i mała Alix za sprawą farina trafiają w ręce łowców aniołów. Nad Nirgalą zbierają się czarne chmury, tym bardziej że pojawia się w niej piękny i niebezpieczny szpieg ojca Symeona. Czyje zaufanie zdobędzie?
Nirgala wciąż jeszcze świętuje zwycięstwo nad zakonem Hauruki, gdy ochronne formuły archanioła Suriela zaczynają słabnąć. Miastu grozi niebezpieczeństwo: lud Gornów gotowy jest do wypowiedzenia wojny, mnisi znów zbierają siły do walki, a Bree i mała Alix za sprawą farina trafiają w ręce łowców aniołów. Nad Nirgalą zbierają się czarne chmury, tym bardziej że pojawia się w niej piękny i niebezpieczny szpieg ojca Symeona. Czyje zaufanie zdobędzie?
Ostatni tom ekscytującej sagi fantasy o losach Bree Whelan, dziewczyny z rodu aniołów.
Obrońcy Nirgali rozpierzchli się na cztery strony świata. Gdy tropiony przez mnichów Hauruki Mikail bezskutecznie szuka sojuszników, by nadal walczyć z zakonem, a Erykowi i Maite śmierć zagląda w oczy, wydaje się, że nawet magiczna Korona Mandalich nie odmieni wyroków przeznaczenia. Czy w obliczu tak przytłaczającej klęski możliwe jest jeszcze zwycięstwo? Zwłaszcza że anioły mają niewielu prawdziwych przyjaciół…
Obrońcy Nirgali rozpierzchli się na cztery strony świata. Gdy tropiony przez mnichów Hauruki Mikail bezskutecznie szuka sojuszników, by nadal walczyć z zakonem, a Erykowi i Maite śmierć zagląda w oczy, wydaje się, że nawet magiczna Korona Mandalich nie odmieni wyroków przeznaczenia. Czy w obliczu tak przytłaczającej klęski możliwe jest jeszcze zwycięstwo? Zwłaszcza że anioły mają niewielu prawdziwych przyjaciół…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, drogi Czytelniku, gdy podzielisz się refleksjami o moich tekstach. :-)