piątek, 10 kwietnia 2015

Secesja w Wiedniu

plakat promujący pierwszą wystawę secesji;
zdjęcie z: www.artdone.wordpress.com
Sztuką schyłku XIX wieku zawładnęła secesja. O wystawach organizowanych przez secesjonistów wiedeńskich i monachijskich rozpisywała się wówczas krakowska prasa, gdzie usiłowano – z różnym skutkiem – zdefiniować to nowe zjawisko. „Co to znaczy secesja? Jest to wyzwolenie się z pewnych ciasnych formuł i stosunków, odrzucenie pewnych doktryn przestarzałych, które nie wszystkim pozwalają swobodnie się rozwijać” – oto cytat z artykułu „Wystawa secesjonistów monachijskich w Sukiennicach” („Czas”, 1897). Dziennikarz obwieszcza następnie powstanie secesji w Wiedniu.

Gustav Klimt;
zdjęcie z: www.theguardian.com
Z secesją wiedeńską kojarzymy głównie Gustava Klimta, tymczasem na założycielskim zebraniu stowarzyszenia obecnych było czterdziestu członków; Klimta wybrano na prezydenta (dziwne określenie, lecz tak funkcję tę nazywają źródła). Celem stowarzyszenia było przeciwstawienie nowych zasad w sztuce akademizmowi i konserwatyzmowi, opowiadano się także za syntezą gatunków sztuki: rzemiosła, malarstwa, rzeźby i architektury.

Dom Towarzystwa Ogrodniczego;zdjęcie z: www.theguardian.com
Odtąd systematycznie odbywały się wystawy prac secesjonistów, a ponieważ stowarzyszenie nie dysponowało jeszcze samodzielnym gmachem wystawowym, pierwszą wystawę otwarto w Domu Towarzystwa Ogrodniczego w marcu 1898 roku. Zwiedzającym zaprezentowano prace wiedeńskich i zagranicznych artystów (także Polaków); były to prace Adolfa Böcklina, Augusta Rodina, Puvis de Chavannes, Gustava Klimta, Ludwika Marholda, Emila Orlika, Kolomana Mosera i innych. Prasa wiedeńska donosiła o niespodziewanym sukcesie przedsięwzięcia, natomiast prasa krakowska z niezadowoleniem wskazywała na marginalizację osiągnięć polskich twórców. Roman Lewandowski pisał więc gorzko w krakowskim „Życiu”: „Chełmoński ma ʺKrajobraz zimowyʺ, Mehoffer ʺPortret damy w egzotycznym strojuʺ i ʺMuzęʺ, Wyspiański cały szereg stylizowanych rysunków Homerowskiej ʺIliadyʺ. Zawieszone są w przepodłym świetle, tak samo jak i ten wspaniały obraz ʺChrystusʺ Wyczółkowskiego; nikt literalnie go nie widział dotąd. Wisi w kącie, ocieniony szmatami firankowymi, a pod nim siedzi kasjerka, bardzo ładna blondynka sprzedająca katalogi (…). W wąziutkim długim korytarzyku widzimy sześć obrazków Stanisławskiego. Te mają światło dobre, ale widz zaledwie na długość ręki oddalić się może (…). Fałata akwarele, ʺStudium Krakowaʺ i ʺZimaʺ, i Axentowicza ʺGłówka kobiecaʺ bardzo ładna, malowana pastelem oraz portret własny z paletą w ręku dopełniają całości grupy polskiej”.

parawan secesyjny, autor: Koloman Moser;
zdjęcie z: www.pinterest.com
Ostatecznym potwierdzeniem wagi zdarzenia była obecność na wystawie cesarza Franciszka Józefa, który zwiedził ją 5 kwietnia. Przywitany przez Gustava Klimta i Carla Molla, podziwiał zgromadzone tu prace ponad godzinę, nie zdecydował się jednak na kupno żadnej. Kiedy później Klimt zwrócił się do niego listownie z prośbą o zakup choćby kilku, co byłoby symbolicznym gestem poparcia austriackich artystów, otrzymał odmowną odpowiedź. Było to o tyle znamienne, że cesarz nabywał zazwyczaj dzieła sztuki prezentowane na wszelkich wystawach w Wiedniu, okazało się zatem, że konserwatywny mimo wszystko Franciszek Józef nie popierał rozłamu wśród twórców Wiednia oraz że w gruncie rzeczy nie był entuzjastą nowej sztuki. Wystawa pobiła jednak rekordy popularności, w wyniku sprzedaży biletów wstępu oraz dzieł sztuki osobom prywatnym i instytucjom publicznym (np. Muzeum Narodowemu w Krakowie) zebrano środki na kontynuację budowy gmachu secesji, gdzie odbywały się już od następnego roku kolejne wystawy.

Więcej o pierwszej wystawie secesji w Wiedniu w „Niepokorne. Klara”.

Artyści, których prace znalazły się na pierwszej wystawie wiedeńskiej secesji:
Emil Orlik
"Village with Hills", 1905;
zdjęcie z: 
pl.pinterest.com/a3li/prints-woodcuts/
"Portret kobiety", 1912;
zdjecie z: www.pinterest.com/pin/128704501826456033/
"Still Life with Cherry Branches and Yellow Flowers", 1900-05;
zdjęcie z: 
www.pinterest.com/pin/397513104581140286/
"Rozmowa", 1910-15;
zdjęcie z: www.artnet.com/artists/emil-orlik
Jan Stanisławski
"Bodiaki", 1885;
zdjęcie z: http://www.polskiemuzy.pl/
"Malwy", przed 1900;
zdjęcie z: www.pinakoteka.zascianek.pl/Stanislawski
"Planty w Krakowie", ok. 1900;
zdjęcie z: commons.wikimedia.org
Pierre Puvis de Chavannes 
"Nadzieja", 1872;
zdjęcie z: en.wikipedia.org/wiki/Pierre_Puvis_de_Chavannes
"Gołąb", 1871;
zdjęcie z: 
es.wikipedia.org/wiki/Pierre_Puvis_de_Chavannes
"Balon", 1874;
zdjęcie z: www.the-athenaeum.org/
Źródła:
Anna Baranowa, Krytycy wiedeńscy o „Sztuce” – Ludwig Hevesi, Hermann Bahr, Berta Zuckerkandl, Kraków 2001.
Thomas Just, Irmgard Pangerl, Kaiser Franz Joseph und die Erste Ausstellung der Secessionisten 1989.
“Czas” nr 68, 1897 oraz “Życie” nr 17, 1898.

8 komentarzy:

  1. Wspaniała galeria. Bardzo lubię ten styl w sztuce. Uwielbiam secesję w pracach Wyspiańskiego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, malarstwo to jest dekoracyjne, budzi przyjemne wrażenia. Mnie najbardziej chyba podobają się obrazy Emila Orlika, o mocnej, wyrazistej kolorystyce. :-)

      Usuń
    2. Bardzo mi się podobają prace Orlika. Wyspiańskiego jednak kocham bezgranicznie, a najbardziej dzięki felietonom Boya-Żeleńskiego:)

      Usuń
    3. Owszem, Wyspiański jest poza wszelką konkurencją, jako niezwykły człowiek i jako artysta. O ile jednak wiem, odcinał się od secesji wiedeńskiej, jakoś szczególnie nie budziła jego sympatii, dlatego tu go pominęłam. :-) Wyspiańskiego cenię przede wszystkim za witraże i polichromie, to prace porażające rozmachem i kolorami. Bardzo jestem ciekawa, jak wyglądałaby polichromia u Franciszkanów w Krakowie, gdyby dano mu wolną rękę. :-)

      Usuń
  2. Specjalistka od malarstwa nie jestem, ale tak patrzac na przyklady jakie znalazly sie na wystawie, to wszystko mozna bylo podciagnac pod secesje:) Pierwszy obraz Emila Orlika (zupelnie mi nie znanego) zdecydowanie przyciagnal moja uwage.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może raczej chodziło o nową sztukę? Bo rzeczywiście wspomniani artyści niekoniecznie byli secesjonistami. A Orlik jest rzeczywiście fantastyczny, choć chyba w Polsce mało znany. :-)

      Usuń
  3. Mmmm "nadzieja" - piękna!!

    Zapraszam http://papierowakobietka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieco antyczna sceneria, podobna w charakterze suknia, a mimo to oryginalna... Rzeczywiście piękna. :-)

      Usuń

Będzie mi miło, drogi Czytelniku, gdy podzielisz się refleksjami o moich tekstach. :-)