Wiener Caricaturen, 1881 rok; źródło: http://anno.onb.ac.at |
Jak
nasze praprababki dbały o urodę? „Przewodnik dla dam czyli rady dla płci
pięknej”[1] opublikowany
w 1842 roku w Warszawie podaje zbiór bezcennych rad, podpowiadając, jak szybko
utyć, jak poprawić koloryt cery, jak przygotować perfumy i lecznicze eliksiry.
Oto niektóre z nich – do wypróbowania. :-)
/w
przeważającej części cytatów zachowałam pisownię i interpunkcję oryginału z 1842
roku/
Lekarstwo
na zmarszczki. Jeżeli zmarszczki nie są niepowetowaną krzywdą wieku i jeżeli
zgryzota lub złe przyzwyczajenie krzywienia śmiejąc się lub mówiąc zrodziły je,
można mieć nadzieję zmniejszenia ich i zgładzenia pomału, przykładając co noc
kompresy batystowe, maczane w (…) rosole cielęcym sporządzonym bez włoszczyzny
i soli. Co
się tyczy paznokci, chędożą się dobrze szczoteczką z mydłem, która jest do tego
użytku przeznaczona. Macza się potem róg gąbki w flaszce cytrynowéj essencyi,
wyciera się nią paznokcie, co ję wzmacnia i nadaje gładkość.
Wiener Caricaturen, 1881 rok; źródło: http://anno.onb.ac.at |
Sposób
spędzenia piegów. Dobra woda liliowa, balsam mexykański, mleko różowe, mleko
migdałowe, tenktura benjoin, mogą pokonać piegi, ostatnie dwa lekarstwa są
najskuteczniejsze. Używają się w następujący sposób. Trzeba nosić woal,
umbrelkę, kapelusz na oczy nawet już po ukazaniu się piegów, chcąc zapobiec, aby
nie sczerwieniały. Myć twarz tylko co wieczór, gdyż myjąc rano, skóra miękczeje
i staje się skłonną do piegów. Na twarz umytą mlekiem migdałowym, albo benjoin,
przykłada się płótno zwilżone w jednym dopiero z wymienionych płynów.
Wiener Caricaturen, 1881 rok; źródło: http://anno.onb.ac.at |
Woda
liljowa, czyli z liścia na płeć. Mówią, że woda pachnąca, którą otrzymać można
z kwiatu liliowego przez destylowanie, zmięszana z małą ilością kremotariary,
jest wyborna do zniszczenia plam na twarzy, i do nadania blasku płci.
Woda
anielska służąca do nadania jędrności i świeżości płci. Namoczyć kwiat mirtowy
w wodzie, destylować ją potem, a otrzymamy wodę pachnącą, która nadaje ciału
jędrność i blask piękny.
Hartowanie
i rozgrzanie płci. Trzeba wziąć kawałek cielęciny grubej na dwa palce,
wygotować ją w pół filiżanki wody bez ziół i soli, kiedy będzie ugotowana,
przecedzić ten płyn przez czysty gałganek, i używać do mycia twarzy co wieczór.
Mleko
różane do zachowania płci. Dodać jedną uncję oliwy prowansalskiej jak
najlepszej, i dziesięć kropel olejku z soli winnéj, do kwarty wody różanéj, to
wszystko zmieszawszy używać.
Wiener Caricaturen, 1881 rok; źródło: http://anno.onb.ac.at |
Mleko
migdałowe proste, dla nadania świeżości płci. (…) Tłucze się w moździerzu
migdały słodkie obrane w proporcji 20, lub 30, do kwarty wody; dodaje się
kawałek cukru, ażeby się nie oddzielał olejek. Gdy migdały są stłuczone na masę
delikatną, kładą się do kwarty wody częściowo, rozrabiając ciągle: cedzi się
wszystko przez flanelę, leje się dla zapachu wodę z kwiatu pomarańczowego.
Pomada
z ogórków. Trzeba wziąć dostateczną ilość dobréj oliwy, w miarę ile kto chce
mieć pomady. Utrzeć ogórków białych, wrówny ilości oliwy, zmieszać wszystko
razem w naczyniu porcelanowem lub srebrnem, umieścić to naczynie w rondlu i
gotować na parze, mieszając trzonkiém łyżki srebrnéj, która zastąpi szpatelę
apteczną. Mieszać trzeba, póki się nie zagotuje, przecedzić potem przez sitko,
i nalewać tak sześć razy te samą oliwę przecedzoną, zawsze na świeże utarte
ogórki. I zawsze podobnież na gorącej parze, ale żeby się nie gotowała. Ta
delikatna pomada biała jak śnieg, powinna być dobrze nakryta, i zaraz używana,
gdyż czas ją psuje.
Wiener Caricaturen, 1881 rok; źródło: http://anno.onb.ac.at |
Mydło
z miodem dla nadania białości skórze i pozbycia się ogorzelizny. Wziąć cztery
uncje mydła białego marsylskiego, tyleż miodu zwyczajnego, z uncją benjou, pół
uncji storaxu, wymieszać wszystko razem w moździerzu marmurowym, zrobić małą
tabliczkę mydła.
Elixir
przeciwko bólowi zębów wynaleziony przez P. Leroy-de-la-Tandignieres, dentystę paryskiego.
Ten elixir zasługuje na reputację. Takim się sposobem robi. Pół drachmy
korzenia św. Apolonii (…), dziesięć kropli essencyi rozmarynowéj, cztery krople
bergamutu, gałka muszkatołowa, trzy uncje wódki prostéj dwudziestej szóstej
próby jak najtęższej, tłuc trzeba wszystkie te substancje, które wchodzą do
tego preparata i namoczyć w wódce. W ośm dni przefiltrować ten płyn. Ten
doskonały elixir używa się, dodając kilka kropel do szklanki wody, którą się
rano płucze usta, ale tylko co dwa lub trzy dni używać go można.
Wiener Caricaturen, 1881 rok; źródło: http://anno.onb.ac.at |
Szczotki
do zębów z korzenia ślazowego i z chrzanu. Wyrwać korzeń ślazowy albo chrzanu,
obmyć go i upiec dobrze, pokrajać wzdłuż w patyczki, obrać z obydwóch stron,
ugotować z korzeniem św. Apolonii (…) z cynamonem pokrajanem w drobne kawałki;
kiedy będą dobrze wygotowane i miękkie, powyjmować ostrożnie, żeby się nie
połamały, namoczyć w wódce przez dwadzieścia cztery godzin: suszą się w piecu
po chlebie. Kiedy będą potrzebne do użytku, trzeba je namoczyć w wodzie
ciepłéj, i wycierać nim zęby.
Sposób
ażeby nie chudnąć. Utrata form okrągłych, skóra żółtawa, oczy wpadnięte i policzki, i nos wyciągnięte aż do śmieszności, usta zapadnięte, szyja
wyciągnięta, na której widać wszystkie żyły, są skutkami nadzwyczajnego
spadnięcia z ciała (...). Jak tylko kto sobie będzie życzył nabrać ciała,
trzeba oddalić od siebie wszystkie projekta interesów, wszystkie poruszenia
(…). Jest niezbędne, aby nie mieć żadnych kłopotów, do tego nie mieć wiele
ruchu, spać długo najmniej godzin dziesięć, na śniadanie pić co dzień filiżankę
czekolady, perską, rozmieszaną z dwoma żółtkami, w parę godzin zjeść odrobinę
białego baranka, cielęciny tłustej, albo wołowiny soczystej, które to mięsa powinny
być smażone albo pieczone, ażby im nie odjąć pierwotnych części pożywnych,
którą z parą uchodzą, potrawki zaś żeby nie były korzenne, przyprawione
bulionem lub sokiem mięsnym.
Wiener Caricaturen, 1881 rok; źródło: http://anno.onb.ac.at |
Ryż,
środki z kartofli, ugotowane w mocnych bulionach, kasza rzadko zmieszana ze
śmietaną, mleko migdałowe mało osłodzone, ale przyprawione z kilkoma kroplami
wody pomarańczowej, są to pokarmy, których trzeba używać często, między
śniadaniem a obiadem, obiadem a kolacyją. Szczególnie jest dobrze pić wodę
czystą lub zaprawioną winem, wstrzymywać się od owoców kwaśnych, likworów,
herbaty, kawy. Czekolada z kasztanów, jajka na mleku miękkie, kremy czekoladowe,
ser ze śmietany mogą zmieniać te posiłki. Przed samem jedzeniem trzeba
codziennie brać kąpiele, a w tych zostawać chwil kilka, bez poruszenia. W
kwadrans potém posilić się dobrym rosołem, wyjść po drugim kwadransie, położyć
się na sofie, wypić filiżankę czekolady, i spać aż do obiadu. Dobrze jest przy
obiedzie śmiać się, ażeby wzbudzić apetyt i dopomagać trawieniu. :-)
[1]
Przewodnik dla dam czyli rady dla płci pięknej, Warszawa 1842 [z:] https://polona.pl
Agnieszko, minął tydzień od wesela mojego syna, do którego trochę się wysmukliłam i z radością przeczytałam wpis i przede wszystkim "sposób ażeby nie chudnąć". Prędziutko też wysłałam link do mojej córki, która właśnie Polskim Busem mknie ze słoikami do Warszawy. Niech się dziewczyna ucieszy i dowie jak "dbać o płeć" :D cieplutko pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńBardzo pocieszające są dla nas rady, jak nie schudnąć. ;-) Ale były też inne, jak nie przytyć (na przykład trzeba bardzo dużo rozmawiać). Pozdrawiam serdecznie. :-)
UsuńZachwycona jestem szczotką do zębów i dietą na tycie, choć nie jest mi potrzebna bo mało rozmawiam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności czułe ślę.
Tak, zwłaszcza te zapachowe dodatki są fantastyczne. Pozdrawiam! :-)
Usuń"Utrata form okrągłych" - czyż to nie brzmi uroczo? :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te sposoby, ale raczej nie skorzystam. Choć picie filiżanki czekolady mogłabym praktykować (choć niekoniecznie mam ochotę utyć).
Równie smacznie brzmią kremy czekoladowe, ale w nadmiarze byłyby koszmarem. :-D
UsuńJestem piegowata, a tu proszę taka recepta - "Sposób spędzenia piegów". Skorzystam :)))
OdpowiedzUsuń